POCZĄTKI SOWIARST
WA
Moja przygoda z ptakami szponiastymi zaczęła się w 2017 roku, kiedy spotkałam sokolnika. To nie była zwykła rozmowa, a zapalenie iskry. Od tego momentu pokochałam wręcz ptaki drapieżne.Swoją przygodę zaczęłam od edukacji i obserwacji różnych gatunków ptaków szponiastych, w tym sów, które najbardziej urzekły moje serce. Mimo różnic w gatunkach i charakterach ciężko natrafić na osobnika idealnego. Najwięcej pracy wykonuje człowiek w pierwszych miesiącach życia ptaka, ale to jaki on będzie zależy od różnych czynników w tym charakteru danego osobnika, oraz hormonów.
Z biegiem lat ta pasja przerodziła się w sposób życia i nabyłam pierwszą sowę – Puchacza Bengalskiego o imieniu Bubuś, który pojawił się w naszym skromnym stadzie pod koniec 2022 roku.
Kolejny ptak, czyli szlarogłówka północna o imieniu Rubinka trafiła do mnie w czerwcu 2024 roku, natomiast ostatni nasz podopieczny, puchacz wirginijski odmiana kanadyjska o imieniu Logan, trafił do nas w kwietniu 2025 roku. Każdy z naszych ptaków ma unikalny charakter i osobowość.
Nigdy nie miałam w planach prowadzić hodowli w celach hobbystycznych. Sowy to moja ogromna pasja, której się poświęcam od lat, dlatego też nie gromadzę ptaków dla kolekcji. Nie jestem typową sowiarnią, która ma ich dziesiątki, bo liczę siły na własne zamiary i wiem, że większej ilości ptaków nie byłabym w stanie poświęcić takiej ilości czasu, a moimi ptakami zajmuję się codziennie, od lekkich treningów, po spacery, czy nawet wspólne wyjazdy.
NIE PROWADZĘ POKAZÓW
Pokazy ptaków szponiastych można zobaczyć na różnych eventach sokolniczych, ale u nas tego nie zobaczycie. Nasze ptaki pracują w swoim tempie, bez przymusu. Zajmuję się głównie animaloterapią, jako terapeutka zajęciowa nasze ptaki zostały ułożone również w takim celu, by nie bać się hałasów i czynników zewnętrznych. Jak już wcześniej wspomniałam nie każdy ptak jest idealny, więc mimo ogromnego nakładu pracy, kontaktu z bodźcami nasz jedyny podopieczny Logan nie jest odporny na bodźce zewnętrzne, jest ptakiem roztargnionym, ciekawskim i płochym, więc źle reaguje jeśli widzi w oddali jadące pojazdy, natomiast na dźwięki ludzi i dzieci nie reaguje wcale.
Misja terapii towarzyszyła mi od lat, w tym celu ukończyłam kierunek terapeuty zajęciowego, oraz animaloterapeuty, aby móc pomagać ludziom, a przy tym dzielić się swoją pasją, od pewnego czasu prowadzę również zajęcia, w różnych placówkach – szkoły, biblioteki i inne ośrodki, na naszych zajęciach z animaloterapii można dowiedzieć się dużo ciekawostek o tych ptakach, trybie życia, diecie oraz opiece. Program edukacyjny jaki obrałam to głównie uświadamianie ludzi, aby nie decydowali się na zakup różnych zwierząt egzotycznych pod wpływem impulsu, ponieważ często kończy się to tragicznie zarówno dla tych ludzi jak i zwierząt. Placówka po ukończonych zajęciach zawsze otrzymuje ode mnie dyplom pamiątkowy, wykonuję również figurki różnych zwierząt z gipsu w formie miłej pamiątki, która zostaje później na lata.
Prowadzę również zajęcia indywidualne czyli spacery, takie spacery są dedykowane dla każdej grupy docelowej, zawsze staram się dostosować prowadzenie takich zajęć pod wiek uczestnika. Terapia to nie tylko edukacja, ale również spokój i harmonia.
W takim przypadku można skorzystać z dwóch wariantów. Silvoterapia czyli spokojny wyciszający spacer po lesie, lub Talasoterapia – czyli spacer w okolicach jeziora/morza w towarzystwie naszych ptaków. Nasze zajęcia wspierają rozwój sensoryczny dzieci i dorosłych, wspierają w trudnych chwilach, depresji, a spokój jaki temu towarzyszy w postaci pierzastych przyjaciół pozwala na wyciszenie, nawet wśród osób nadpobudliwych czy z ADHD.
Moim największym marzeniem jest stworzyć miejsce z naszymi ptakami, które moglibyście odwiedzić i się wyciszyć pod kątem terapeutycznym, spokojnie. Takie miejsce powstanie, na ten moment działamy na terenie Koszalina i okolic. Dojeżdżamy w całe woj. Zachodniopomorskie. Okazyjnie bywamy w województwie Wielkopolskim, Dolnośląskim i Opolskim, więc również można się umówić zarówno na warsztaty jak i na taki spacer.
Uczestnicy spaceru otrzymują figurki gipsowe i pamiątkowy dyplom po zakończonych zajęciach.
WSPÓŁPRACA Z FUNDACJĄ
Od 2023 roku współpracuję z fundacją dla zwierząt Hałabajówka, jako członek rady nadzorczej. To wspaniałe miejsce, które również polecam odwiedzić każdemu, kto jeszcze tam nie był, znajduje się pod Białogardem, a dokładniej to Pustkowo 8.
Hałabajówka działa od 2012 roku, założycielka Magdalena Żentała ma na koncie setki uratowanych istnień, a to są nie tylko psy czy koty, ale również i zwierzęta egzotyczne. Zakupione pod wpływem impulsu i porzucone. Wspólnie we współpracy z Prezes Fundacji również prowadzimy zajęcia pod kątem animaloterapeutycznym w różnych ośrodkach i placówkach z różnymi gatunkami zwierząt, ssaki, płazy, gady oraz ptaki w tym też drapieżne. Nasz cel to edukowanie, aby ludzie nie decydowali się na zakup zwierząt pod wpływem impulsu, niestety później większość z nich jest nieprzemyślanym prezentem, który jest porzucany, lub trafia do różnych ośrodków.
Zapraszam do zapoznania się z ośrodkiem pod tym linkiem:
Fundacja Hałabajówka oraz Animalistyka